Jak zarezerwować malucha?

Jak zarezerwować malucha z naszej hodowli?

Najczęściej wygląda to tak:

1. Nowa, Potencjalna Rodzina (NPR) kontaktuje się z nami, najlepiej mailowo (1*) i dowiaduje się o aktualne szczenięta i nasze dalsze plany hodowlane, ewentualnie deklaruje zainteresowanie.

2. Nawiązujemy kontakt i zasypujemy NPR gradem niestosownych pytań. Pytamy przede wszystkim:

– czy NPR mieszka w bloku czy w domu z ogrodem?

– ile czasu maluch będzie zostawał w domu sam?

– z ilu osób składa się NPR i w jakim wieku są jej członkowie?

– czy NPR miała wcześniej psa i co się z nim stało?

– czy NPR ma aktualnie jakieś zwierzęta i jakie?

– czy NPR jest zdecydowana na konkretną płeć maluszka, jeśli tak, to jaką?

– Czy NPR planuje karierę wystawową i hodowlaną szczenięcia?

Dla zachowania pozorów normalności nie pytamy o wiek, wykształcenie, zawód, stan cywilny, orientację seksualną, upodobania kulinarne i sympatie polityczne ani rozmiar obuwia.

3. Osoby które się obraziły, bo jesteśmy wścibscy, na tym etapie eliminują się same, bo nie kontaktują się więcej.

4. Osoby, które rozumieją, dlaczego interesują mnie warunki, w jakie trafi mój malec, odpowiadają mi, dzięki czemu mogę zasugerować im, konkretnie które szczenię najlepiej pasuje do ich warunków i oczekiwań (np. ADHD trafi do domu z ogrodem, dziećmi i innym psem a leniwy filozof do bloku).

5. Jeśli szczenięta są dopiero na etapie planów, NPR wyraża jedynie wstępne zainteresowanie i proszona jest o utrzymanie kontaktu (2*) .

6. Przed urodzeniem szczeniąt nie przyjmujemy rezerwacji, żeby nie denerwować niepotrzebnie Matki Natury.

7. Po urodzeniu szczeniąt czekamy jeszcze trzy tygodnie, zanim zaczniemy na poważnie szukać im Nowych Rodzin (NR).

8. Na tym etapie Nowa, Potencjalna Rodzina (dla przypomnienia: NPR) ma szansę stać się Nową Rodziną (dla przypomnienia: NR).

9. Aby NPR stała się NR prosimy najpierw o wpłatę dowolnej kwoty na nasze konto, abyśmy wiedzieli, że Ktoś już czeka na naszego maluszka.

10. Każda NR otrzymuje drogą mailową najważniejsze informacje o naszej hodowli oraz porady wychowawcze dotyczące konkretnych zagadnień (3*). Po każdym zagadnieniu przygotowałam krótki test pytań zamkniętych, który pozwoli NR sprawdzić swoją „gotowość bojową”. Ale spokojnie, nie sprawdzam wyników 🙂

11. Na życzenie wysyłamy fotki rosnących szczeniąt, często z komentarzem dotyczącym ich cech charakteru – oczywiście dopiero na odpowiednim etapie rozwoju, około 6 tygodni.

12. Informujemy, jaki posag otrzymają maluchy z domu (4*), a co warto kupić (5*).

13. Przyjmujemy zamówienia, dotyczące skompletowania dodatkowej wyprawki na giełdzie zoologicznej, o ile ktoś ma takie życzenie (6*).

14. Po przeglądzie i tatuażu zapraszamy NR na odbiór maluszków, podczas którego dotychczas usiłowałam powiedzieć wszystko o wszystkim, co było z góry skazane na niepowodzenie. Teraz – z nadzieją, że NR przestudiowała moje porady pisemne wysłane wcześniej mailem – odpowiadam głównie na zadawane pytania. Dzięki temu NR ma szansę odjechać o względnie przyzwoitej porze i nie jest skazana na wysłuchiwanie mnie bez końca.

15. Z reguły udzielam odpowiedzi na podstawowe pytanie, zadawane przede wszystkim przez mężczyzn, czyli co zrobić, aby pies nie spał z nami w łóżku, bo tego sobie nie życzą?

16. Po powrocie do domu i ochłonięciu NR może dzwonić i mailować z konkretnymi pytaniami, na które w miarę posiadanej wiedzy staram się odpowiadać. (7*)

17. Najczęściej w ciągu dwóch miesięcy po nabyciu maluszka otrzymuję informację o jego rozwoju oraz zdjęcia, na których śpi w łóżku, w czułych objęciach Pana Domu (czyli patrz pkt 16).(8*)

……………………………………………………………………………….

(1*) Korespondencja mailowa ułatwia mi ciągłość kontaktów i udzielanie mniej chaotycznych odpowiedzi, niż w przypadku telefonów, dzwoniących najchętniej w miejscach, gdzie zanika sygnał i chwilach, gdy Absolutnie-Nie-Mogę-Rozmawiać-Z-Przyczyn-Ode-Mnie-Niezależnych.

(2*) Sytuacja jest znacznie milsza, gdy to NPR co jakiś czas podpytuje o maluchy, niż gdy ja o nich informuję, bo w międzyczasie ktoś mógł zmienić zdanie/plany/ albo po prostu kupił już psa, i NPR czuje się niezręcznie poczuwając się do wyjaśnień.

(3*) W poradniczku sugeruję, między innymi jak przygotować się na przyjęcie psiątka, jak przetrwać pierwsze noce, jak dbać o zdrowie, jak żywić, jak nauczyć czystości, jak przyzwyczaić go do nieobecności pańciów, w co się bawić, co zrobić, aby nie stał się demolką, co zrobić, aby nie podgryzał, nie skakał i nie ciągnął na smyczy.

(4*) Szczenięta otrzymują w wyprawce zapas karmy, ręczniczek z zapachem domu, zabawkę, piłeczkę, kostkę, gryzaczki, obróżkę, podkład higieniczny, komplet dokumentów.

(5*)Na początek warto kupić zapas podkładów aptecznych, dwa kocyki i dwie miseczki, ewentualnie posłanko.

(6*)Najczęściej zamówienia dotyczą metalowego kojca, metalowych miseczek, smyczki flexi i gryzaka do faszerowania jedzonkiem.

(7*) Moja wiedza i doświadczenie jest gratisowym dodatkiem do każdego maluszka.

(8*) Zdjęcia stanowią potwierdzenie tezy, że 70% właścicieli sypia ze swoimi psami a pozostałe 30% się do tego nie przyznaje, co bardzo mnie cieszy. Że sypia mnie cieszy, oczywiście, a czy się przyznaje, czy nie – mała różnica.

Jeśli masz pytanie to napisz